Ostatnie prasowanie, pranie i szybkie suszenie za pomocą żelazka bo Maja już odrzutowiec schowała więc opcja na gorąco wchodzi tylko w gre. O 5 planujemy wyjazd. Jak będzie to zapewne wyjdzie w trakcie pakowania samochodu i zbierania skautów do Gazika :)
Plan jest taki. Jedziemy do Genui w konkretnym celu. Służba . Ale bądźmy wobec sibie szczerzy i ujmijmy to tak. Włochy, lazurowe morze, zapach pieczonego chleba, świeża oliwa i aromatyczne rzeźkie wino. Jednym słowem wakacje. Plan jest taki żeby wszystko ładnie wypośrodkować. Pomóc braciom a zarazem spędzić miło i budująco czas.
Komunikat do wszytskich czytających te wpisy. Osoby, które mnie znają wiedzą, że dość szybko i ekspresyjnie mówię.Niestety też tak piszę :) Zatem zachęcam Was drodzy byście czytając te wpisy wyobrazili sobie że ze mną rozmawiacie. Dlaczego? Przynajmniej nie zwrócicie uwagi na moje błędy ortograficzne, brak przecinka w odpowiednim miejscu itp.
Postaram się regularnie coś zamieścić. Wiem jednak, że nie będzie to łatwe hehe :)
Trzymajcie się kochani :)